Najlepsze i najgorsze anime. Najlepsza i najgorsza postać.

Najlepsze anime? Nic trudnego. Jak dla mnie od czasu berserka nic lepszego się nie pojawiło, bo oto pod przykrywką prostej pseudo średniowiecznej historyjki z fantastycznymi wstawkami dostajemy opowieść o tym jak bardzo można zatracić się i jak wiele poświęcić dla własnego marzenia. Jak egoistycznie można patrzeć na ludzi wokół siebie i jak trzeba się czasem zatracić aby zwyciężyć.

Najlepsza postać? Hm... Chyba Kazuma z s-CRY-ed. Zasadniczo gość dość głupi, gorąco krwisty i umiejący radzić sobie z problemami tylko w jeden sposób, rozwalając je za pomocą siły. Dlaczego więc najlepszy? Bo ma bardzo prosty kodeks postępowania. Podejmij decyzję i natychmiast wprowadź ją w życie, a następnie przyjmij na klatę konsekwencje swoich działań. Żadnego dziesięcio- stukrotnego przemyśliwania co jest jakie. Żadnego usprawiedliwiania własnych akcji, żadnego żalenia się że świat jest zły, a ludzie nieuczciwi. Proste, uczciwe podejście nie zostawiające miejsca na fałsz.

Najgorsze anime? Darker then Black 2. Jak można tak schrzanić wszystko co było genialne w pierwszej części? Od głównego bohatera przez postacie drugoplanowe aż po fabułę ogólną (choć ta ostatnia jeszcze najmniej ucierpiała) Brak mi słów.

Najdurniejsza i niepotrzebna postać? Cóż Sasuke z Naruto był nudny i beznadziejny, ale jakiś sens ta postać miała. Orichime z Bleach'a nawet nie była zła do póki autor nie spróbował jej wbić w "mega ważną rolę". Już wiem, Duch broni policjantki (Viktorii Seras) z Hellsing Ultimate. Seria z resztą jak dla mnie w całości kijowa i nie godna butów czyścić pierwszej wersji Hellsing'a ( co z tego że wiernie trzyma się mangi, skoro bazuje tylko na kiepskim efekciarstwie maskującym niedostatki scenariusza). Postać w zamierzeniu komiczna, która każdym swoim pojawieniem się na ekranie zamiast śmiechu wywoływała u mnie jęk zawodu i przerażenia otchłanią idiotyzmu.

W sumie obejrzałam bardzo mało anime, ale w sumie wszystkie jakie obejrzałam mi się podobały.

Były to:
Devil May Cry
Wolf's Rain
Vampire Hunter: D Żądza Krwi
i nie wiem czy coś jeszcze oglądałam, miałam oglądać jeszcze coś o wampirach, ale tak się złożyło, że nie wyszło.