Red Cienista Władczyni
Dołączył : 18/07/2013 Liczba postów : 167 Godność : Aika 'Red' Masamune Wiek : 24 lata Rasa : Mroczna mara. Orientacja : Hetero. Wzrost i waga : 168cm/49kg Partner : Jej serce jest oddane tylko jednej rzeczy, a tak właściwie rzeczom. Jej spluwom. {Zarezerwowana} Pan/Sługa : -/Tengo. Znaki szczególne : Czerwone włosy, lewe oko niebieskie, prawe złote, blizna na prawym oku. Aktualny wygląd : Czarna opaska na prawym oku; na dłoniach czarne rękawiczki bez palców; piersi owinięte bandażem; czarna, skórzana kurtka; krótkie, jeansowe spodenki z czarnym paskiem; czarne glany Ekwipunek : Pod pachami, znajdują się dwie pochwy, a w nich dwie sztuki pistoletów modelu Beretta M92FS. Kieszenie: paczka papierosów, zapalniczka, jakieś drobne pieniądze. Inne : Relacje Multikonta : - Fabularnie : Wolna.
| Temat: Ciemna kamienica Czw Sie 22, 2013 10:06 pm | |
| Miejsce ani trochę nie zachęca do podejścia bliżej swoim wyglądem. Jest stara, gdzieniegdzie okna są wybite, w innym miejscu zabite deskami. Ogólnie to nie mieszkają tu normalni ludzie. Raczej biedacy, lub osoby, którym nie zależy na wyglądzie czy też wygodzie. Kamienica jest dwu piętrowa, a mieszkanie Red znajduje się właśnie na drugim piętrze. Tak dokładnie to ostatnie drzwi. Czarne, trochę obdrapane, ale dość mocne. Siłą ich się nie wyważy. Mieszkanie składa się z 2 pokoi, kuchni i łazienki. Sypialnia, pokój Red, jej świątynia spokoju, gdzie nikt nie ma wstępu bez jej pozwolenia i zbrojownia to nie jest zbyt duże miejsce. Pod oknem, czyli na przeciwko drzwi znajduje się łóżko. Zaraz obok półka nocna, na której stoi lampka, budzik oraz zazwyczaj zapasowa paczka papierosów. nieco dalej znajduje się szafa z ubraniami. Na przeciwko szafy znajduje się... druga szafa. Tylko ta z kolei jest wypełniona bronią. Karabiny duże, małe, wiatrówki, granaty, ASG.
(w budowie - 30%) | |
|
Tengo Kod Dostępu
Dołączył : 22/08/2013 Liczba postów : 34 Wzrost i waga : \
| Temat: Re: Ciemna kamienica Czw Wrz 05, 2013 8:39 pm | |
| Pistacjowe włosy i fluorescencyjna zielenień oczu Tengo świetnie podkreślały ponurość i szarość kamienicy. Niczym chrabąszcz w mieniącym się chitynowym pancerzu przemykała pod obskurnymi ścianami. Była zdenerwowana i przestraszona, więc zanim weszła do budynku usiadła na jego progu starając się zebrać swoje myśli do kupy. To był bardzo intensywny i zaskakujący dzień. Była w Alei Kwitnącej Wiśni, gdzie omal nie odurzyła się słodkim zapachem fałszywych wiśni, tam poznała pewną Nocną Marę imieniem Tenebrae, z którą poszła do Kryształowego Lasku, którego urok i widoki na długo zapadną w jej pamięci. Potem miała nieprzyjemne spotkanie z ogniem, co poskutkowało oparzeniem pierwszego stopnia, więc Tene zabrała ją do Parku Czterech Jezior, gdzie magiczne jeziorko uleczyło jej dłonie. Tadam! W zamyśleniu spojrzała na swoje całkowicie zdrowe ręce, po oparzeniu ani śladu. A potem stało się coś dziwnego... A tak, Tene oszalała, a przestraszona Tengo uciekła z miejsca zbrodni, bo odczytane myśli Nocnej Mary zrobiły jej z mózgu sieczkę. Dlatego więc teraz siedziała i tępo wpatrywała się w przestrzeń przed sobą, bosymi stopami szurając po ziemi.
- Hmmm... - mruknęła przymykając oczy i mocno pocierając skronie. Skupiła się starając się zapełnić czymś pustkę w głowie. Było tak głucho i nieprzyjemnie. Podniosła wzrok i skupiła się na najbliższym przechodzącym potworem, ot, jakiejś Monstrum przechadzało się niedaleko, więc odczytała jego myśli - były pełne muzyki, czasami w myślach pojawiał się tekst piosenki, najwyraźniej słuchał muzyki. Tengo westchnęła i wreszcie wstała. Zawlokła swoje zwłoki do mieszkania pani Red. Nie widziała, czy jej pani jest w mieszkaniu, ale nie miała pomysłu gdzie indziej mogłaby pójść. Gdy stanęła przy drzwiach okazało się, że są zamknięte. Tyle, że one zawsze były zamknięte, niezależnie czy ktoś w środku był czy nie. Ale nie stanowiło to żadnej przeszkody dla naszego Spooksa, który wszakże był i Kodem Dostępu, więc mogła wejść gdzie tylko chciała. Ciche stuknięcie zasugerowało, że zamek w drzwiach otworzył się. Tengo szybko weszła i zamknęła za sobą drzwi. - Paaaani Reeeed~ - zawołała wchodząc głębiej w mieszkanie. | |
|