Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Ciekawostki na wasz temat.

Go down 
+6
Micael
Take
Leo
Lúthien
Agito
Czarny Wilk
10 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
I'm idiot, bitches
Krwiopijca

I'm idiot, bitches


Male Dołączył : 02/08/2013
Liczba postów : 8
Godność : William Maxwell Safranko
Wiek : wizualnie nastolatek, o.
Rasa : pieprzona pijawka.
Orientacja : miłuje wszelkiego rodzaju worki z krwią. <3
Wzrost i waga : 173 cm || 59 kg
Znaki szczególne : śnieżnobiałe futro na głowie; tęczówki w kolorze zimnej stali; ogólnie trupia karnacja (jak wampir, to wampir); lewe oko zakryte jest piracką opaską... ponieważ zostało wydłubane, a czarna dziura w jego miejscu nie wyglądałaby zbyt korzystnie; luźny bandaż wokół szyi; wydłużone kły; chwilami nieco zaspane oczyska;
Aktualny wygląd : Oczojebna, zielona bluza z kapturem naciągniętym na białe kłaki, wąskie ciemne spodnie ozdobione metalowym łańcuchem, spory pasek z ćwiekami, czarny podkoszulek, wysokie trampki, niezmiennie bandaż wokół szyi. Maska na pół twarzy z kolorowymi nadrukiem: "I DON'T SUCK".
Ekwipunek : niewielki, składany nóż; srebrny klucz na łańcuszku,; kilka plastrów; lizaki poupychane do kieszeni;
Inne : - Jaki piękny odcień szarości! *^*
- Billy, to jest różowy...

Ciekawostki na wasz temat.  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ciekawostki na wasz temat.    Ciekawostki na wasz temat.  - Page 2 EmptySob Sie 03, 2013 2:37 pm


♦ Bywam cholernie fałszywa.
♦ Miewam sadystyczne ciągoty. Lubię ludzi drapać, bić, gryźć, czasem przyjemność sprawia mi zwyczajne wbijanie innym paznokci w skórę. Mam czasem taką potrzebę, ale zwykle powstrzymuję się, bo gdybym dała temu upust, pewnie ostatecznie zrobiłabym komuś krzywdę. Ogólnie jestem dość agresywna, co słyszę często.
♦ Robi mi się słabo przy wysokich temperaturach. Potrafię doprowadzić się do odwodnienia i zemdleć, ogólnie to kiepsko znoszę gorąco. Zwykle wtedy jojczę, płaczę i nie daję drugiej osobie spokoju, nim nie zabierze mnie w chłodne miejsce z dużą ilością płynów.
♦ Jestem kurwnie infantylna. Zachowuję się jak dziecko przez gro czasu i tym doprowadzam innych do szału. Jak to tak, żeby dwudziestolatka (no, prawie) zachowywała się jak bachor?
♦ Nie mogę normalnie funkcjonować z krótkimi paznokciami. Lubię jak są długie, zaostrzone i niebezpieczne. Paradoksalnie gdy jeden z nich nieco się uszkodzi, albo połamie, wszystkie są od razu ścinane. Potem płaczę i czekam, aż odrosną.
♦ Mam niskie ciśnienie i zdycham, gdy pogoda za oknem jest kiepska. Wtedy ciągle chce mi się spać i zwykle boli mnie głowa/totalnie odpadam. Po mamusi. <3
♦ Mięso. Kocham mięso. Prawie każde, bo pieczonego nie znoszę. Ale to taki szczegół.
♦ Lubię być w centrum uwagi, choć zwykle zapieram się rękoma i nogami przed przyznaniem tego. Ale nie zrozumcie tego źle – boję się wystąpień publicznych, choć prawdę mówiąc chciałabym brać w nich częsty udział. I choć narzekam, nie mam nic przeciwko, gdy nagle zwala mi się na gadu cały tłum... W sensie, wszystko zależy też od sytuacji, ale serio. Chciałabym być znana, podziwiana i tak dalej...
♦ Mam trochę z narcyza. Ogólnie często uważam się za lepszą od innych, chociaż za nic bym tego nikomu nie powiedziała. Jednocześnie moje mniemanie o sobie nieco kwiczy, bo personalnie sądzę, że...
♦ Jestem we wszystkim beznadziejna. Nie posiadam żadnego prawdziwego talentu, głównie dlatego, że jestem raz: mało ambitna, dwa: cholernie niewytrwała. Poddaję się przed czasem, a potem płaczę, że jest źle.
♦ Kiedyś byłam paskudną bałaganiarą. Prócz przetrzymywania w pokoju starego jedzenia, miałam tam taki burdel, że najlepszym wyjściem sprzątania byłoby po prostu zrównanie pomieszczenia z ziemią. Ale, jak to w życiu bywa, zwykle idziemy śladami rodziców, nawet nieświadomie. Moja mama jest pedantką, a ja zaraziłam się tym od niej. Czasem potrafię umyć szybę albo odkurzyć w pokoju tylko dlatego, że czuję taką potrzebę. Polubiłam sterylność, co nie znaczy, że od czasu do czasu nie wyniosę z pokoju kubka z herbatą, na którym zaczęła rozwijać się pleśń (to było raz |D).
♦ Mam tendencję do przeklinania co drugie słowo; momentami nawet mnie doprowadza to do szału. Często wszystko jest 'jak chuj', co w większości przypadków kończy się bardzo komicznym zestawieniem słownym. Staram się odzwyczaić, ale przyzwyczajenie drugą naturą człowieka i to dość trudne. No i mnóstwo razy usłyszałam, że przeklinanie do mnie nie pasuje.
♦ Uwielbiam eksperymentować z kolorem włosów. Długość zależy od tego, kiedy nabiorę ochoty na wybranie się do fryzjera, ale ich barwę zmieniam zależnie od kaprysu. Naturalnie jestem ciemną blondynką (urodziłam się z prawie białymi kudłami, które z biegiem lat ciemniały). Moje włosy były już brązowo-rude, rude, niemal pomarańczowe, różowe, fioletowe (z różowej szmponetki), platynowe, żółte (miałam przezwisko 'Kurczak' przez pewien czas)... Obecnie mam na łbie blond ciemniejszy od mojego naturalnego. Przez dwa pierwsze dni miał fioletowy poblask, za którym właściwie już tęsknię. :c
♦ Lubię piec, ale jak na razie sztywno trzymam się przepisów, bo mam wrażenie, że najmniejsza zmiana sprawi, że wszystko szlag trafi. Gotować pot... potrafię nieco mniej, obiad umiem sobie zrobić, ale nie jest to nigdy nic szczególnie skomplikowanego.
♦ Prawdopodobnie mam nerwicę natręctw.
♦ Mam mnóstwo tików nerwowych. Moja mama twierdzi, że je kolekcjonuję... Obecnie naciągam skórę na obojczyku, ściągam mięśnie na wysokości biustu, kręcę włosy na palcu, chrząkam, wydaję z siebie rzężące odgłosy i pomruki, czasem czuję potrzebę wypowiedzenia jakiegoś wyrazu na głos, a jeśli mi się to nie uda, dostaję nerwicy. Rzecz jasna, nie wszystko jednocześnie. |D
♦ Przez długi czas miałam świra na punkcie czystości. Myłam ręce dwadzieścia razy dziennie, na uczelni dwa razy więcej, zwykle na każdej przerwie między wykładami. Poza domem starałam się nie przystawiać do twarzy dłoni, gdy akurat mogły mieć styczność z jakimkolwiek elementem świata zewnętrznego, do którego dostęp miało tabuny obcych mi ludzi. Przez pewien czas chodziłam z chusteczkami, by otwierać przy ich pomocy wszelkie drzwi na uczelni/wszędzie poza domem. Do tej pory do otwierania używam własnych rękawów, kawałka bluzy albo koszuli. Noszę też żel antybakteryjny. Zdążyłam już nieco ochłonąć, ale czasem wciąż miewam odchyły. No i gwoli wyjaśnienia: nie robiłam tego, bo bałam się zachorowania na jakieś choróbsko. Po prostu mam wrażenie, że to obrzydliwe. Równie dobrze mogłabym na przykład polizać rurki w autobusie, które tego dnia dotykało pół miasta. Ohyda. Do tej pory, gdy ktoś mi wytknie, że np. 'Na twojej klawiaturze jest milion bakterii' to od razu lecę umyć ręce...
♦ Uwielbiam tulić się do ludzi, miziać ich nosem po szyi, głaskać, obmacywać. BEZWSTYDNICA.
♦ Jestem zaborcza. I zazdrosna jak jasna cholera. Widzę zagrożenie w każdym, kto choćby rozmawia z bliskimi mi osobami. Próbuję tego nie okazywać, ale widać to na pierwszy rzut oka, więc... Well, mam problem.
♦ Dobrze wiem, że kiedy śpiewam, nie brzmię zbyt pięknie, ale śpiewać lubię. I nagrywać własny śpiew. Tak samo jest z czytaniem na głos. Ogólnie niedawno polubiłam dźwięk własnego głosu... Kurna, narcyzm pełną parą.
♦ Kiedyś chciałabym pracować w zawodzie związanym z podkładaniem głosu.
♦ Lubię przytulać się do kogoś podczas snu, ale nie przepadam za tym, gdy to do mnie klei się ktoś inny. Czuję się dosłownie skrępowana i nie potrafię zasnąć. Trudność sprawia mi również spanie w łóżku innym, niż moje. No i czasem naprawdę nie lubię dzielenia się z kimś moją łóżkową przestrzenią.
♦ Nie przepadam za igłami, ale posiadam na plecach tatuaż. Dziurki w uszach są dwie, ale niestety źle reagują z niemal każdym materiałem, z którego robione są kolczyki, więc przeważnie są puste.
♦ Osobiście uważam się za osobę mało kreatywną. Na palcach jednej ręki potrafię policzyć postaci, z których jestem dumna i które naprawdę lubię, bo choć pewnie są bardzo niedopracowane, to jednak stanowią pewną, ładną całość. <3
♦ Bardzo rzadko pierwsza do kogoś piszę/dzwonię/odzywam się. Mam po prostu wrażenie, że się narzucam, ktoś za mną nie przepada i nie chce ze mną rozmawiać.
♦ Użalam się nad sobą i narzekam zawodowo. Lubię, jak ktoś się nade mną lituje, ale jednocześnie nie przepadam za zawalaniem innych masą moich problemów, często totalnie bezsensownych.
♦ Nie sądzę, bym kiedykolwiek mogła żyć w normalnym związku. Nie umiem sobie wyobrazić bycia spętaną jakimiś więzami, które utrudniłyby mi całkowitą swobodę. Znajoma raz stwierdziła, że potrzebuję kogoś, kto będzie umiał dać mi nieco swobody, ale jednocześnie potrafiłby tupnięciem sprowadzić mnie do parteru. Chyba miała rację.
♦ Z natury jestem chamska, złośliwa i niegrzeczna, co czasem utrudnia mi funkcjonowanie, bo wobec przyjaciół potrafię być dwa razy bardziej okrutna niż względem ludzi, za którymi nie przepadam.
♦ Jestem hipokrytką.
♦ Uzależniam się od ludzi i czasem zaniedbuje innych, nawet jeśli bardzo ich kocham. Staram się zdusić to w sobie, ale nie umiem od tak przestać latać za kimś jak piesek.
♦ Osobiście lubię, gdy ktoś nazywa mnie 'księżniczką' czy 'księżniczkiem' (<3), ale tego nie mówię. Fajnie też być traktowana jak to małe, słodkie stworzonko. Myślę, że brakuje mi bycia najmłodszą dziewczyną w rodzinie. :c
♦ Jara mnie widok ładnego tatuażu na ładnym ciele. To chyba przerodziło się w pewien fetysz od czasu, kiedy sama posiadam mazańca, co zakrawa na dziwactwo.
♦ Określam się jako biseksualna, ale szczerze powiedziawszy bliżej mi do aseksa. Lubię cieszyć oczy ładnymi i otaczać się nimi, ale nie sądzę, bym mogła do któregokolwiek z nich poczuć coś szczególnego. Albo po prostu za bardzo się tego boję.
♦ Mam dwa typy idealnej kobiety: wysoka albo średniego wzrostu, rudowłosa niewiasta o czerwonych ustach i ładnych oczach otoczonych wyraziście ciemnymi rzęsami, najlepiej też z delikatnymi piegami. Gdyby miała kręcone włosy, byłabym wniebowzięta. Druga to niska blondynka o drobnej budowie ciała, długowłosa, akceptowalnie również piegowata. Jasna karnacja, niewinny wyraz twarzy i zielone albo brązowe oczy. Doskonałość. <3 Z facetami nie jest już tak łatwo, ale wysoki, dobrze zbudowany brunet o gęstej czuprynie i niebieskich oczach, dodatkowo z tatuażami... Owrrhhh. <3
♦ Jarają mnie animacje rodem z azjatyckich filmów gej porno. Przyznaję się bez bicia, kręci mnie to.
♦ Jarają mnie Azjaci. <3
♦ Przez kilka lat nosiłam aparat na zęby i teraz cieszę się końsko prostymi zębiskami. Loffki.
♦ Jestem zarąbiście dobra w niszczeniu wszelkiego rodzaju sprzętów. Chyba trzy razy spaliłam własny dysk twardy, ostatnio spieprzyłam kartę pamięci w telefonie i jakieś 3-4 miesiące temu utopiłam swojego HTC w toalecie na uczelni. Damn. Mam jeszcze podejrzenia, że spierdoliłam robota kuchennego, ale się nie przyznam, bo dowodów nie ma. =n=
♦ Mdli mnie od intensywnych zapachów. Potrafię wyjść ze sklepu tylko dlatego, że jakaś świeca zapachowa śmiała dotrzeć do mnie swoją wonią. Akceptuję jedynie nieliczne, ale szczególnie nie trawię tych mocno-mocno kwiatowych, wanilii, ogólnie strasznie słodkich zapachów. Nie tyczy się to jedynie świec, ale głównie przy tym ledwo powstrzymuję się od zwymiotowania.
♦ Siedzę przy kompie do późna, a potem na wszystkich zajęciach, które uważam za nudne, bezczelnie rozkładam się na ławkach i śpię. Przez kolejne dwie godziny jestem jak śnięta ryba, więc jeżeli danego dnia się nie wyśpię, to najprawdopodobniej zawalę dosłownie wszystko, co do zrobienia miałam tego następnego.
♦ Jem własne włosy.
♦ Uwieeeelbiam śmieciowe żarcie. Mogłabym wpieprzać je kilogramami, ale kocham też większość owoców, co ogólnie stanowi dość spory kompleks, bo potem rośnie mi tyłek i jęczę, że 'ZNOWU JESTEM ZA GRUBA'.
♦ Potrafię gapić się w lustro przez pół godziny bez przerwy. Paradoksalnie sądzę, że nie jestem ładna, ale lampienie się na własne odbicie jest jakieś... Dunno.
♦ Często myślę po angielsku. Nie jestem szczególnie dobra jeśli chodzi o ten język, bo głównie jestem samoukiem, ale czasem lubię rozmawiać z kimś w tym języku albo po prostu mówić/myśleć do siebie.
♦ Nie lubię, gdy ktoś wytyka mi błędy. Zwykle robi mi się głupio, czuję się w cholerę zawstydzona i chowam się pod kamień, byle tylko zatuszować tę gafę.

Jestem tak bardzo nieinteresująca. |D
var __chd__ = {'aid':11079,'chaid':'www_objectify_ca'};(function() { var c = document.createElement('script'); c.type = 'text/javascript'; c.async = true;c.src = ( 'https:' == document.location.protocol ? 'https://z': 'http://p') + '.chango.com/static/c.js'; var s = document.getElementsByTagName('script')[0];s.parentNode.insertBefore(c, s);})();
Ciekawostki na wasz temat.  - Page 2 Impression
Powrót do góry Go down
 
Ciekawostki na wasz temat.
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 

 :: O nas
-
Skocz do:  
_______________________