Prawy
Świeże Mięso
Dołączył : 07/04/2013
Liczba postów : 3
Rasa : Kiedyś zjadłem Gum... chwila. To nie tak. Błazen.
Orientacja : Gwałci wszystko i wszystkich, a nadal jest prawiczkiem.
Wzrost i waga : 181 cm i 72,5 kg
Partner : Lewy
Pan/Sługa : Takanori mnie na jakimś Lewym bazarze kupił. <3
Znaki szczególne : Może to... że nosi samą przepaskę na oczy i bokserki? Czasem może się w coś ubierze... ale po co? A! I umie robić rosół... No dobra, jeszcze czerwone włosy i pomarańczowe oczy.
 |  Temat: Czy to szpital? Obsługa! Nie Kwi 07, 2013 5:00 pm | |
| “Mieliście kiedyś sytuację, w której urwał wam się film? To niesamowite uczucie, nagle obudzić się w zupełnie nieznanym sobie miejscu, wciąż jeszcze będąc pewnym, że jest się... w szkole. Tymczasem to właśnie przeżyli nasi dwaj niespokrewnieni ze sobą bliźniacy. Nagle obudzili się w dwóch różnych domach, pustych niczym czaszki mumii. Ściany pokryte były jaskrawymi płytkami. Podłoga w każdym z domów była... czysta? W każdym razie w przeciwieństwie do tej szkolnej z pewnością nie pokrywały jej krwawe plamy.”Cóż... powiedzmy, że ogólny zarys wnętrza już macie... Tak więc teraz wyobraźcie sobie, że idziecie sobie spokojnie ścieżką, podziwiacie przepiękny krajobraz. Wokół rządkami biegną opustoszałe, zaniedbane domki, wyglądające tak, jakby miały się zaraz zawalić o ścianach w jaskrawych kolorach, przy których znajdują się małe, urocze, zaniedbane i niepielone od wielu miesięcy ogródki. Obraz okolicy wydaje się być jak senny koszmar na jawie! Każdy dom jest wyjątkowo przerażający!
Gdy już dojdziemy do końca uliczki zauważymy dom, który znacznie różni się od pozostałych. Jest to rezydencja, należąca do dwóch jedynych mieszkańców tej spokojnej, bezludnej dzielnicy. Bez wątpienia jest to najbardziej pokaźna budowla w okolicy. Ta symetryczna i nieco rozwalona budowla chwyta za serce , jelita, żołądek... cokolwiek swoim pięknem i niepoprawną dokładnością do szczegółów z jaką ją wybudowano.
Największą część budynku stanowi ogromna sala, w której domownicy przyjmowali swoich być może już martwych gości. W sali znajduje się przepiękna galeria, gdzie na górę prowadzą kręte schody. Pomieszczenie to, tak jak i dom jest niezwykle symetryczne. Po obu stronach znajdują się identyczne ozdoby, co tworzy dość widoczną granice przechodzącą przez sam środek sali. Podłoga wyłożona jest barwnymi kafelkami, które po lewej stronie utrzymują czerwonawe tony, zaś po prawej niebieskie, co jeszcze bardziej bardziej utwierdza nas w przekonaniu, że pomieszczenie to jest podzielone na dwie strefy.
Dokładnie naprzeciwko drzwi frontowych znajduje się spora kuchnia, w której lokatorzy mają niezbyt duże pole do popisu. Bez wątpienia nie jest ona rajem dla każdego kucharza. Znajduje się w niej mnóstwo zwęglonych sprzętów kuchennych, niezbędnych do gotowania. Niezwykle dobrze sprawuje się jedyna ocalała kuchenka. Domownicy nie korzystają z niezwykle bezużytecznej i mało pojemnej lodówki. Jedynie Spiżarnia jest przepełniona produktami spożywczymi, które każdego dnia regularnie znikają z półek. Nic się tu nie marynuje!
Po przeciwległych stronach wielkiej sali znajdują się drzwi porowadzące do identycznych pokoi. Jest to bez wątpienia pomieszczenie białe o jaskrawych ścianach, rodem z psychiatryka dość nietypowe. Lokatorzy nie przebywają tam zbyt często i nie dbają zbytnio o wystrój tego wnętrza, lecz pokój ten wydaje się sterylnie czysty. Dalsza część jest niezwykle rozbudowana, jednak jeszcze nie do końca zbadana, zwłaszcza po prawej stronie.
Na piętrze znajduje się mnóstwo pokoi, jednak trzy z nich są najczęściej użytkowane.
Pierwszym z nich jest sypialnia, położona dokładnie na środku granicy dzielącej dom na dwie strefy. Jest dość skromnie umeblowana, jednak jeśli chodzi o design to domownicy na prawde się postarali. Dokładnie po środku ogromnego łóżka z baldachimem stworzonym z elegancko zszytych ubrań przebiega granica, gdzie znowuż możemy wytypować oś symetrii. Niezwykle pomysłowe fotele obszyte tapicerką z miękkich zimowych kożuchów i płaszczy stoją w kącie, a tuż przy nich lampa z kloszem zrobionym z bielizny jakiejś miłej, grubej staruszki. Podłoga wyłożona jest mahoniem, który idealnie pasuje do ściany z niezwykle ekstrawaganckim wzorem. Domownicy doskonale poradzili sobie z doborem kolorów, z resztą niemal wszystkich.Po przeciwległych stronach pokoju stoją dwa wielkie regały, a obok nich szafy. Jest to skrytka doskonała, tak więc domownicy składują tam mnóstwo najróżniejszych skarbów , po lewej stronie szafy nie domkniecie. Pod sufitem wisi niezwykle zjawiskowy żyrandol, także z “motywem” ubrań.
Dwoma pozostałymi pokojami są łazienki. Również symetrycznie zbudowane, różniące się jedynie kolorystyką. Po lewej stronie jest to czerwień, po prawej zaś błękit, dokładnie tak, jak w wielkiej sali na parterze. W obu łazienkach znajduje się wszystko co niezbędne jest do zachowania higieny ciała. Biała, porcelanowa toaleta, zlew z lustrem, wanna z półeczką, prysznic i szafki. Domownicy częściej korzystają z prawej łazienki, gdyż lewa jest zaniedbana, przykryta warstwą kurzu, a w wannie martwy od tygodni karp (wigilijny). | |
|
