Poszukuję...

Czyli nasza ukochana tablica ogłoszeń. Szukamy przyjaciela z dawnych lat? Zmarłego ojca, który — łojejciu jejciu — jednak nie zginął? Albo może siostrzyczki do wykorzystywania seksu... ekhem... po prostu siostrzyczki? Ten temat jest właśnie do tego.


Jeśli ogłoszenie jest nieaktualne prosimy o podanie tego w poście (np. poprzez umieszczenia na końcu posta, na czerwono słowa 'nieaktualne'). Pomaga to w porządku w temacie.

Postać bez karty, ale zawsze można się zabezpieczyć, żeby miała jakiś start.

― No już ruszyłbyś ten swój leniwy zad, dupku.
― Tak, tak, ja ciebie też...
― Przypomnij mi... Dlaczego z tobą wytrzymuję?

No to na pierwszy ogień pójdzie P R Z Y J A C I Ó Ł K A. Tak, tutaj kładę nacisk na płeć żeńską, choć ostatecznie może być i męska, ale to naprawdę w ostateczności, bo to już nie będzie to samo. Na czym mi zależy? Głównie na tym, by traktowała go trochę, jak przerośnięte dziecko, które sobie nie radzi. Nie chodzi tu o niezdarność, bo takinie jest, ale lenistwo to jego drugie imię, o ile nie pierwsze, a reszta to tylko przykrywka. Rzecz w tym, że taka osoba powinna mieć dość silny charakter, żeby od czasu do czasu potrafić zmotywować go do ruszenia dupska, czasem nawet siłą. Tak ‒ można śmiało go okładać, bo kobiecie na bank nie odda, choć momentami może się z trudem od tego powstrzymywać.
Na co nie można liczyć? Na pewno na to, że będzie grzeczny i miły. Wręcz przeciwnie ‒ to dupek, więc zapewne nie obędzie się bez notorycznych pocisków, choć pod tym względem bardziej w żartach, niż na poważnie, co wcale nie oznacza, że w końcu nie przegnie. Wtedy wyrzuty sumienia (w przeciwieństwie do swojego brata je posiada) murowane. Co gwarantuje? Na pewno to, że pomimo często nieprzychylnego zachowania i pozornie lekceważącego wobec tej relacji podejścia, zawsze wstawi się w jej obronie.
_____________________N I E a k t u a l n e. Się szybko załatwiło.

― No kto by pomyślał...
― Kurwa, to znowu ty.
― ... idę sobie ulicą, dzień wydaje się taki piękny. Nagle widzę ciebie i...
― Wiem. Masz ochotę mi przywalić. Czuję dokładnie to samo.

Dalej W R Ó G albo wrogowie. Bo może być i kilku, prawda? Rzecz w tym, że Noah nie należy do wybuchowych osób. Trudno, żeby taki był, skoro 99% życia najchętniej przeznaczyły na sen. Ale przez tą jedną konkretną osobę, naprawdę może dostawać szewskiej pasji i wzajemnie, więc tu trzeba byłoby określić dokładniejszy powód ich sporów. Także takie reakcje wywoływałby w nim ten główny wróg, a z resztą otwarcie mogliby otwarcie za sobą nie przepadać, ale nie na tyle, by krzesła i przechodnie latali w powietrzu.
_____________________a k t u a l n e.

I oczywiście... R E S Z T A, czyli wszelkie inne propozycje relacji, za wyjątkiem rodziny, czyli wszelkie siostry, bracia, kuzyni, przyszywani wujkowie od strony ojca na wstępie odpadają, gdyż postać ma już ściśle określone więzy rodzinne, więc nie będę zaburzał koncepcji. Ale cała reszta i jak najbardziej zawiłe relacje spokojnie się nadadzą. Ja tam jestem otwarty na propozycje.

Zgłoszenia na PW. Ta. Już widzę ten las rąk. No, ale zapraszam. Nie gryzę... bardzo mocno.

Poszukuję kontrahenta, człowieka. Najlepiej kogoś ogarniętego o mocnym charakter, tak by jakoś nie dał się opętać przez tą dziewczynę, tylko przytrzymał ją w ryzach. Obiecuje za to dobrą zabawę, alkohol i ciastka.

AKTUALNE

No to jeszcze parę by było milej...przyjaciel. Właściwie to za duże określenie, ale poszukiwany jest ktoś kto wypił by z Leilą, mimo jej słabej głowy. Zawlókł gdzieś, gdzie może przenocować i zajął się tą pijaną osóbką.
Inną opcją jest też trenowanie z dziewczyną. Jeśli ktoś ma za dużo energii, albo po prostu lubi się tłuc to może znaleźć się taki ktoś, kto przy byle możliwej okazji będzie chciał się z nią bić. Od tak by pokazać kto lepiej walczy, czy też by się zabawić.

AKTUALNE

Wróg-wiadomo, nie muszę tłumaczyć i ich zawsze nie za mało.

AKTUALNE

Jako, że Gilbert choruje na wampiryzm, wiele jego krwinek codziennie domaga się odpowiedniej ilości czerwonych płynów, a tych jak brak, tak brak. Jedyny sposób, aby otrzymały wymagany przez siebie tlen, jest dostarczenie do organizmu co jakiś czas krwi, która zawiera czerwone krwinki transportujące owy tlen. Do pewnego czasu posiadał osobę, która dobrowolnie oddawała mu swoją szyję/nadgarstek/nogę/inną część ciała, ale jakoś przypadkiem, wypił z niej odrobinę za dużo, co skończyło się dość tragicznie dla samej dawczyni. Niemniej, aby nie zachowywać się zbyt dziko, poszukuje kolejnej osoby, która mniej lub bardziej dobrowolnie będzie przedłużać linię życia Gilberta. Mogę nawet przystać na warunek coś-za-coś, o ile to będzie coś w miarę wykonalnego...
Rasa jest mi praktycznie obojętna, prócz Czarnych Rycerzy, których Wilk nienawidzi (tak, Seven, wiem, że to przeczytasz). Poza tym wymagam, żeby postać w miarę często pojawiała się na forum, żeby jednak czasami rzeczywiście chłopak mógł skorzystać z jej usług i uzupełnić zapasy.

Nieaktualne.

Uwaga, uwaga! Valentine poszukuje:

Przyjaciela/Przyjaciółki
Wiek obojętny, rasa również, ale najlepiej nie człowiek. Przydałby się ktoś "do zabawy", czyli na pewno nie ponury i nie zbytnio poważny. Możliwe wypady w wolnych chwilach na miasto/w teren/gdziekolwiek. Również na upijanie się do nieprzytomności (w wypadku Tygrysiego raczej niedługo by to trwało). Ogólnie ktoś, za kim można by było skoczyć w ogień i na odwrót, z kim można by było przegadać cały dzień, snuć plany podboju świata albo zwierzać się z sekretów. I wiele innych, o których można przedyskutować na PW.
Nieaktualne


Pomocnika/Pomocniczki
Czyli innymi słowy mówiąc: kogoś, kto powstrzyma go przed ożywianiem zwłok za pomocą medycyny w swoim laboratorium. Czy innymi dziwnymi odpałami na mózg. Nie będzie to sługa, będzie miał swoje zdanie, w każdej chwili będzie się mógł bez konsekwencji sprzeciwić rozkazom, ale może dostawać zadania w stylu "złap mi tego i tego, a potem przyprowadź", bądź "przynieś mi z półki piątą książkę od lewej, z przedostatniego rzędu górnego".
Aktualne

Dobra. Krótko, z niewielkimi wymaganiami. Matka Kyungsoo była syreną (o azjatyckich rysach, of course), która ponad 20 lat temu osiedliła się w świecie ludzi i ułożyła tam sobie życie, co oczywiście było mega super nielegalne, zwłaszcza, że znalazła sobie ludzkiego faceta, urodziła mu dziecko i później żyli sobie razem jak szczęśliwa rodzinka. Ani Soo, ani jego ojciec nie wiedzieli, że ta kobieta nie jest człowiekiem. Teraz szukam więc jakiegoś potwora, który dawno temu znał tę syrenę (może nawet był jej przyjacielem czy coś w tym rodzaju, niewykluczony romans wiele lat temu), wiedział o jej wykroczeniu i o tym, że ma syna. I ten potworek teraz będzie szukał Daisy. Po co? Nie wiem. Może tylko po to, żeby go poobserwować, jak miewa się syn zmarłej przyjaciółki; może, żeby powiedzieć mu prawdę; a może z ciekawości, jak funkcjonuje dziecko człowieka i potwora. Ten ktoś oczywiście musi mieć możliwość regularnego odwiedzania świata ludzi.

A K T U A L N E

Poszukuje dla Paradi osoby, którą... mogłaby stróżować. Mężczyzny, chłopaka, chłopca - wiek mi całkowicie obojętny, acz z płcią nie jest już tak dobrze. Od razu uprzedzam, że osoba, która się zgłosi, zostanie wpleciona w historię postaci Anielicy i kartę postaci. Jeśli komuś by to pasowało, mogłaby nawet być czyjąś zmarłą siostrą/córką/przyjaciółką, która po śmierci jako człowiek postanowiła zaopiekować się bliską sobie osobą. Rasa mi obojętna - człowiek czy potwór... duh. Tak samo jak nie zależy mi na tym, aby ta osoba, była świadoma, że Kirke jest jej aniołem stróżem. Wręcz przeciwnie. Wygodniej będzie, gdy dziewczyna będzie się starać, kryjąc się za całkowitą życzliwością. Chcę też uprzedzić, że naprawdę miło by mi było, gdyby Paradi czasem mogła być, khm, osobą trzecią w rozmowie. Osoba, którą by się opiekowała siedziałaby u siebie w domu i rozmawiała z kimś, śmiała, robiła obiad, cokolwiek właściwie, a Paradi siedziałaby gdzieś na szafie, używając mocy niematerialności i przyglądała się mu tylko w milczeniu. By obserwowała, pilnowała... po prostu robiła to, co do niej należy, czasami tylko ingerując w życie postaci (np. w celu chęci uratowania jej, ochronienia itp). I aby serio poczuła się tym stróżem, to chcę, żeby takie akcje miały miejsce. Serio nie będę przeszkadzać. Ona sobie tylko będzie tam krążyć... Naturalnie również by się objawiała, rozmawiała czasami... i tak dalej. W większej mierze, co do wymagań, mogę się dostosować.

Nieaktualne. Szybko poszło.

W sumie to psychol też z chęcią kogoś poszuka
A więc po pierwsze poszukuje wrogów. Chcę ich tysiące, żeby życia było bardziej tęczowe. No wiecie jakieś bijatyki, kłótnie, gonitwy. Kretyni i dupkowie zawsze mają kogoś takiego, więc Heine musi mieć ich pełno bo o jest i kretynek i dupkiem. Nie chce mi się dziś rozpisywać nad tym, więc wybaczcie, ale nie zaszczycę was moimi wspaniałymi opisami, które i tak nikt by nie chciał czytać.

A K T U A L N E

Po drugie poszukuje jakiś ofiar, którymi mógłby się pobawić nasz zboczeniec. Nie chodzi mi o służbę, tylko o ofiary. Spotkaliby się i wpadli w jego sidła. Gwałciciel pobawił by się nimi i potem by się rozeszli. Takie proste i fajne ^.^

A K T U A L N E

Po trzecie i najważniejsze poszukuję najlepszego przyjaciela. Tak wiem tutaj był sługa, jednak po długim namyśle stwierdziłem, iż sługa się nie przyda, a do głowy wpadł mi lepszy pomysł. Poszukuje chłopaka, który stałby się najlepszym przyjacielem Heine. Spędzaliby często ze sobą czas. Ten ktoś zmieniłby Zabawkę na lepsze i w wyglądzie, i w charakterze. Chciałbym aby się w sobie zakochali (dlatego Heine będzie chciał się zmienić), a potem staliby się parą. Nie mam wymagań. No dobra tylko jedno - Ma to być osobnik płci męskiej.

A K T U A L N E

Całkiem bym zapomniał o jeszcze jednym. Przydałby się pan. Jedyna osoba, której Heine by się słuchał (znaczy tu bardziej chodzi oto, że tęczowy by się tego kogoś bał...). Musi być to osoba ostra, która potrafi pokazać pazurki i go czasami skopać. Temu psycholowi trzeba pokazać kto tu rządzi, co nie jest takie proste. Tu prosiłbym o postać męską, a reszta mi obojętna.

N I E A K T U A L N E

Niezbyt się rozpisałem, ale ważne że chyba wiadomo o co mi chodzi.

Kontakt proszę na PW

Wiem, że Dokatte nie posiada jeszcze karty postaci i znając mnie, wcale nie będzie to jedynie kwestią czasu, ale... może właśnie przez relacje dostanę motywacji. Poszukuję przyjaciół, znajomych, byłych kochanek, kochanków... serio, wszystkiego. O dziwo Dokatte to całkiem przyjazny typ, więc wrogów ma pewnie niewielu, ale jak ktoś nie ma innych możliwości, to równie dobrze może być wrogiem, który wcale wrogiem być nie chce. Jeżeli komuś by to coś pomogło, w ewentualnym dopasowaniu go do relacji to; Don będzie Zabawką, Cudotwórcą, typ miłego chłopaka z sąsiedztwa, był człowiekiem, umarł jako dziecko i trafił do Otchłani. Od razu zaznaczam - jeśli ktoś chce, to do ok. 11 roku życia mógł być czyimś przyjacielem z dzieciństwa, na Ziemi. Ale później w latach 11 - 14 jest to niemożliwe. Powód? Dokatte to postać z historii Gilberta i dokładnie ten okres jest już zarezerwowany. ._.' Co do dalszych informacji; chłopak jest... figurką. Smokiem. Posiada moc zamiany w olbrzymiego gada o twardych łuskach. Hm. Właściwie chyba tyle? Oh, w dzieciństwie posiadał zielone oczy. Teraz ma pomarańczowe.

Może chciałby ktoś przygarnąć Promyczka jako oddanego znośnego sługę? Nie mam konkretnych wymagań, choć nie chcę dopuścić do całkowitego przytłoczenia jego charakteru. A w ogóle najlepiej by było, gdyby Shine mógł się z tą osobą od czasu do czasu pokłócić, pogryźć i pożreć dosłownie. Nie oczekuję wielkiej przyjaźni, tylko w miarę dobrych relacji z widoczną hierarchią.
a k t u a l n e

Oprócz tego przydaliby się jacyś wrogowie, przyjaciele i inne znajomości. Tutaj wszystko mi wisi.
a k t u a l n e

Odsyłam na pw.

A w sumie, co mi tam, też coś może tu ciapnę, zawsze to jakaś forma odmiany, a nuż widelec ktoś się skusi na później.

Nu, więc, w pierwszej kolejności, Agito potrzebuje kogoś, kto go zrówna z pionem, a w razie potrzeby, wgniecie jego twarz w beton butem z wyraźnym "Ja tu rządzę!" Nie no, tak to wyglądać nie musi, ale ciężki charakter muzykanta czasem inaczej przebyć by się nie dało, niźli siłą. Mimo wszystko jednak, sama siła mięśni to za mało, zdominujecie i zniewolicie ciało, nie ducha. By zniewolić ducha i zrobić z Agiego prawdziwego sługę, trzeba by się postarać, to też chętnie przyjmę osobę, która podejmie się tego wyzwania i spróbuje zdominować nieugiętego ducha Agito.

Aktualne, Tylko jedna osoba

Mniej ważne i w sumie dodatkowe, w co wątpię by tak czy inaczej ktoś się zgodził, to kwestia służenia mu. No bo naprawdę, kto by chciał służyć przybłędzie, która ma cały świat w swoim poważaniu? Tym nie mniej, jeśli kogoś kopnie ciekawy pomysł, ewentualnie po prostu chce jednak służyć temu rockamnowi bez (a może już z) dachem nad głową, przyjmę chętnie.

Aktualne

Po trzecie, co może być ciekawą propozycją dla osób tworzących prześladowców, poszukuje również kogoś, kto byłby "dręczycielem" mojej postaci. Znaczy, nie musi być to stalker który mu spamuje listami czy cholera wie czym, albo obserwator co to łazi za nim krok w krok, lub osobnik na którego dziwnym trafem ciągle wpada, i kończy potem pobity i/lub zgwałcony. To dosyć swobodna koncepcja, lecz jeśli ktoś byłby zainteresowany być koszmarem mojej postaci i ma ciekawy pomysł na to, a także i powód, to ja chętnie. W wypadku takowej postaci wymusem jest, by miała ona jakiegoś "haka" na Agito, lub była w jakiś sposób silniejsza od niego... Albo była potwornie uparta.

Aktualne, maks. dwie osoby: 0/2 chwilowo

Reszta znajomości. Znajomi, wrogowie, przyjaciele(heh, tu by było ciężko), i tym podobne czynniki. Zawsze coś takiego się przyda.

Aktualne

Może jeszcze na coś ciekawego wpadnę, a nuż to wy wpadniecie? Chętnych co do relacji z tego, co napisałem wyżej lub innych, autorskich wymysłów poprosiłbym nachętniej na PW. Nie krępujcie się, jeśli wpadnie jakiś pomysł, każdy to coś ciekawego.

PILNE

Poszukuję kogoś, kto będzie Sil wyciągał z alkoholizmu i nałogów. Musi to być ktoś, kto zna jej historię (wkrótce prześlę), więc najlepiej człowiek lub ewentualnie kontrahent. Zależy mi na tym, bo jest to ważny element tej postaci.

Nieaktualne

Jakieś znajomości Melce też by się przydały, co tam.

Szukam pana tudzież pani. Osobnik takowy może wyprawiać z Melką co sobie tylko zechce. Ważne jest, że Melusine bólu nie odczuwa więc znęcanie się nad nią nie ma większego sensu. No chyba, że właściciel zechce sam siebie podenerwować. Szczegóły można omówić na pw.
Aktualne

Wrogów. Mel charakter ma wybuchowy i niemożliwym jest, aby nie narobiła sobie żadnych wrogów. Poczynając od zwykłej niechęci, aż po chęć zabicia się nawzajem tylko przy zobaczeniu. Wszystkie posadki wolne.
Aktualne

No i w w końcu jak większość potrzebuje również znajomych którzy wytrzymaliby w jej towarzystwie. Oczywiście Mel nie jest dla wszystkich okropna i raczej nie rzuca się od razu do gardeł, ale na pewno jest nieprzystępną osóbką. Przyjmuję również zauroczenia, prześladowanie, wspólne picie wódki i wszystkie inne propozycje.
Aktualne

¬Poszukujᶓ:
¦» kogoś, kto znajdzie się historii Tengo. Ktoś, kto wprowadziłby ją w świat Otchłani, bo wpadała tu i nic nie ogarnia. Chodzi o to, że trzeba ją znaleźć, nakarmić i oprowadzić po okolicy(to będzie w historii) a potem od czasu do czasu się młodą zainteresować, czy nie robi sobie lub komuś krzywdy. Coś jak opiekun/starsze rodzeństwo Właśnie piszę historię, więc... jeśli chcecie, możecie się w niej znaleźć! Chodzi o to, że Tengo wypadła do Nicości i podąża w stronę Otchłani wraz ze swoim tajemniczym przewodnikiem. Kto wie kogo może spotkać po drodze? n_i_e_a_k_t_u_a_l_n_e

¦» pracodawcy, który traktował by ją jak cenny nabytek(cenny towar, czyta w myślach!); wprawdzie nie szuka pracy, ale może ktoś chciałby wykorzystać/pogrozić/zmusić/przekonać Tengo do użytku jej mocy na swoją korzyść, to why not? a_k_t_u_a_l_n_e

¦» pana/panią. Relacja do uzgodnienia, ale Tengo to mała wścibska przylepa, maskotka, ruchliwe zwierzątko, kapryśne, ale zdolne złote dziecko, więc proszę to wziąć pod uwagę. Oferta ważna do wyczerpania zapasów. n_i_e_a_k_t_u_a_l_n_e

!! Wprawdzie napisałam już z taką propozycją do Red, aczkolwiek jej ostatni post jest sprzed trzech tygodni, nie wiem czy mi to pasuje. Jeśli ją wyprzedzicie, relacja z Tengo jest wasza. <3 !! Powrót Red! Łii! <3

To ja też dołączę, że kogoś szukam ;-;
Konkretniej to pana/pani, który/a się tą małą ciotką zajmie, żeby sobie krzywdy dziecko nie zrobiło w obcym świecie i będzie ją karmić słodyczami... fajnie by też było dać jej jakiś cieplusi dach nad głową bo mieszkanie samotnie w słodkim lesie nie jest chyba zbyt dobrym pomysłem, nawet jeśli uwielbia się słodycze jak ona...
Nieaktualne~!

No, to to chyba będzie tyle na razie, jak coś ciekawego wymyślę to dopiszę z chęcią~ :3

Szalona cosplayerka szuka jeszcze bardziej szalonej cosplayerki lub otaku. Aktualne
Osoba, którą Jet mogłaby się opiekować dzięki, której będzie mogła pokazać tą swoją altruistyczną stronę. Aktualne
Osoba, która weźmie pod swoje skrzydełka spooksa. Aktualne

Trzeba go jakoś fajnie rozruszać.
Poszukuję, więc Pana. Kogoś kto pokaże cieniowi gdzie jego miejsce. Kogoś kto najpierw będzie z nim walczył i wygra. Od tamtej chwili Hebime będzie mu posłuszny. Tak krótko, najwyżej jak ktoś się zgłosi to coś tam jeszcze omówimy i tyle. Ma to być osobnik płci męskiej. Reszta jest mi obojętna.
(max 1 osoba)

Emmm... Nawet dziwne, że tego szukam, ale niech będzie. Poszukuję przyjaciela. Kogoś kto go będzie wspierać i takie tam. Zwykły przyjaciel. Wszystko mi obojętne.
(max... 3 osoby)

A teraz również ważne. Hebime chce mieć peeeełno wrogów, więc zgłaszać się.
(max... MNÓSTWO)

Poszukuję jeszcze młodszej "siostrzyczki". Przyszywanej siostrzyczki, czyli dziewczynki, o którą chłopak będzie dbać i opiekować się nią. Będą jak rodzina.
N I E A K T U A L N E

Tyle. Chętnych zapraszam na PW