Take Niepohamowany Szał
Dołączył : 03/04/2013 Liczba postów : 2307 GHOST : Zastępca Godność : Takanori „Kitsune” Nishimura. Wzrost i waga : 169 cm | 49 kilogramów. Partner : I told you I`m gonna hold you down until you`re amazed, give it to you till you`re screaming my name, you stupid dog. Pan/Sługa : - | Gilbert, Prawy, Mio, Leo, 7. Znaki szczególne : Spaczenie emocjonalne. Szare, kocie oczy i wydłużone, mocne, zaostrzone, zwierzęce kły. Znaki w kanie wytatuowane wzdłuż linii kręgosłupa; duża blizna przecinająca klatkę piersiową. Kilka kolczyków w prawym uchu, a w lewym jeden. Wyraźna blizna pod lewym okiem, ciągnąca się od dolnej powieki do połowy policzka. Aktualny wygląd : Daylight's End: klik; Nocna Republika (Shetani): klik; misje: klik; Think you're a dragon slayer: klik. Ekwipunek : Zapalniczka benzynowa, paczka czekoladowych papierosów, w kaburze czarny rewolwer ASG z pełnym magazynkiem (6 naboi), komórka, pieniądze i scyzoryk. Inne : Niezrównoważony psychicznie skurwiel. I ma widoczną malinkę na szyi...? Obrażenia : Rozdarty, opatrzony lewy bok; liczne zadrapania na ciele, szczególnie na plecach (czyli good sex, bo Gilbert). Bestia : Feniks ‒ Andromeda; Reikon ‒ Ryu. FUNKCJE : Administracyjny Skurwiel; Mistrz Gry; Strażnik Elementu Otchłani.
| Temat: Restauracja klubowa "król Oberon" Czw Kwi 04, 2013 7:09 pm | |
| Anglia nie słynie może z wyszukanych potraw czy wspaniałych trunków, ale w dziedzinie restauracji dla wyższych sfer zajmuje miejsce w ścisłej czołówce. I właśnie dla tego właściciel "Króla" właśnie z Anglii brał przykład projektując wystrój lokalu oraz dobierając członków obsługi. I udało mu się stworzyć miejsce szczególne, mające w sobie coś z klubów w których bawiła flegmatyczna angielska śmietanka, nutę perfekcjonizmu wykonania niemieckiego ludwisarza i nutę dziwactwa ludzi 'stąd". Można tu zjeść dania z niemal każdego zakątka świata, a karta trunków ma wielkość małej encyklopedii. Ale, ale. Zapewne interesuje was jak "stary Oberon" wygląda w środku? Sala dla gości na podłodze ma rozłożony gruby dywan w kolorze trawy, a do ścian poprzybijana jest jasno zielona tkanina. Krzesła i stoły są z prawdziwego dębowego drewna, a ich brzegi i oparcia pokrywają skomplikowane rzeźbienia, które nie przeszkadzają jednak w wygodnym korzystaniu z mebli. Okna z weneckich luster obite są dookoła orzechową boazerią, a pomiędzy nimi wiszą herbowe tarcze z jednorożcem na zielonym polu, oraz obrazy przedstawiające różne zamki, ogrody, lordów, damy i królów. Gdzieniegdzie wiszą też zabytkowe sztuki broni, a uważne oko może dojrzeć że nie są to jedynie kunsztownie wykonane atrapy. Pod wysokim sufitem wiszą skomplikowane żyrandole z jelenich rogów i kutego żelaza, zaś rogi sali zdobią trofea łowieckie. Nic dziwnego, więc że ceny posiłków są tutaj zabójcze. Jednak skoro nic nie da się podejrzeć z zewnątrz, miejsce to nie przyciąga snobów, którzy chcieli by się pokazać w drogiej restauracji i dzięki temu stało się miejscem gdzie zamożni mogą swobodnie załatwiać swoje, nie zawsze kryształowe interesy. | |
|