Muzyka.

Czyli wszystko, co chcecie o niej powiedzieć. Wasze ulubione zespoły, gatunki, piosenki, czego nie trawicie, a co potraficie katować osiem dni w tygodniu?

Uhuhuhu, tu będzie wyjątkowo ciężko, bo po prawdzie, muzyki to ja słucham różnej, lecz wszystko się łączy jedną cechą. Są to brzmienia przeważnie ostre, alternatywne, stąd w moim MP3 lub na moim komputerze rzadko kiedy znajdziecie pop (chyba że nightcore), czy disco(bleeeee). U mnie króluje rock i metal, każdej odmiany i typu (no, poza pop rockiem, bo to passe), oraz czasem wpadnie od święta dubstep i elektroniczne rytmy, często też industrial.

Jakieś zespoły mam wymienić? Może ciapnę listę na koniec, chociaż ciężko będzie. Ulubione utwory? Tylko parę jest takich, które naprawdę w tej chwili uwielbiam. Three Days Grace - Animal I Have Become, Persuader - Judas Immortal, Black Veil Brides - God Bless You, Devil May Cry 3 Soundtrack - Devil's Never Cry, Korpiklaani - Vodka, Slipknot - Psychosocial, Disturbed - Another Way to Die, AC/DC - Rock N Roll Train, Dope - My Funeral, Slayer - Skeletons of Society, Apocalyptica - I Don't Care, Avenged Sevenfold - A Little Piece of Heaven, Billy Talent - Fallen Leaves i pewnie też parę innych. To tylko kilka z moich ulubionych utworów. Tak, mówiłem że tylko parę, ale jak na ogólny rozmiar całej listy, to faktycznie parę. Zdecydowanie lubię ostre brzmienia i do takowych też śpiewać. Cóż... Metalowcem jestem i dumny z tego będę! Brakuje mi jednak że nie mam długich włosów do headbangingu, glanów i dobrej, skórzanej kurtki. Cóż... Nie można mieć wszystkiego.

Ulubiony zespół? Tak, mam jeden zespół, który uwielbiam ponad wszystkie inne. Persuader, szwedzki zespół grający mieszankę gatunkową Power i Thrash Metal, co daje potężne brzmienia, jakie wgniatają w ziemię. Kocham ich wprost, głos wokalisty, riffy, solówki, bębnienie perkusji... Wszystko. Są super, a tematyka utworów też doskonała... W sam raz dla mnie. Na zapoznanie się polecam album When Eden Burns.

A teraz jak wspominałem o liście, tak spróbuje nakreślić, ile znam, ilu słucham i mniej więcej dać wam do zrozumienia, jaki mam gust(wymieniam zespoły których słucham więcej niż trzy utwory):

A Skylit Drive, AC/DC, Adagio, Alkonost, Amon Amarth, Apocalyptica, Arkona, Atreyu, Avenged Sevenfold, Behemoth, Billy Talent, Black Sabbath, Black Veil Brides, Blind Guardian, Breaking Benjamin, Bring Me The Horizon, Bullet For My Valentine, Celldweller, Dark Empire, Disturbed, DragonForce, Eluveitie, Ensiferum, Escape The Fate, Evanescence, Fleshgod Apocalypse, Foo Fighters, Globus, Green Day, HammerFall, Hunter, Iced Earth, Infected Mushroom, Iron Maiden, Iron Savior, Judas Priest, Kamelot, Korn, Korpiklaani, Lamb of God, Linkin Park, Lordi, Machine Head, Marilyn Manson, Metallica, Nico Vega, Nightwish, Oomph!, Ozzy Osbourne, Panic! At the Disco, Pantera, Papa Roach, Persuader, Rammstein, Rethorn, Rhapsody Of Fire, Rise Against, Sabaton, Savage Circus, Seether, Serj Tankian, Skillet, Slayer, Slipknot, Stone Sour, System of a Down, The Offspring, The Word Alive, 30 Seconds to Mars, Three Days Grace, Vader, Vast, Voltaire, Wintersun, Yousei Teikoku

Kapkę tego jest, ni? Tego słucham, ale jest tego więcej, bo mam również "pozostałe", czyli pojedyńcze utwory których nie wspominałem, jak choćby Dope - My Funeral, Shinedown - Her Name Is Alice... I wiele innych. Zdecydowanie mocne brzmienia. Głównie.

Boże tak bardzo dużo zespołów.
Najbardziej lubię chyba j-pop, j-rock, k-pop, rock i metal. Nie potrafiłabym słuchać zbytnio rapu ani popu takiego z Ameryki czy Polski.
Moje ulubione zespoły no i wokaliści j-pop / j-rock: SuG, LM.C, An Cafe, The GazettE, One Ok Rock, supercell, Yui, Kawada Mami, Yoko Hikasa, Yui Horie, Kugimiya Rie, Satsuki, Alice Nine, Dir En Grey, Maximum the Hormone.. [I jeszcze z 100 innych, o których zapomniałam tu.]
K-Pop: Hyuna, 4minute, Big Bang, Super Junior, 2NE1, Girls Generation i parę innych.
Rock / Metal [Czy jakieś tego odmiany]: Asking Alexandria, Bring Me The Horizon, Escape The Fate, Falling in Reverse, Suicide Silence, Slipknot, Foo Fighters, Red.. No i sporo innych. c:

Ja słucham reggae, rapu i rocka.

ROCK - na tym gównie wychowałam się praktycznie i to gówno kocham jak swoje własne [dobra, pojechałam...]. No ale w każdym razie rock to rodzaj muzyki, który zawsze będę szanowała. Wolę słuchać polskiego rocka, bo lubie wiedzieć o czym jest piosenka bez większego angażowania sie w tłumaczenie i sięganie po tekstowo. Ale zagranicznego też słucham. W sumie najbardziej lubię Comę, Dżem, Lao Che (wiem, ze to crossover ale chciałam o nim napisać). Z zagranicznych to mogłabym wymieniać i wymieniać, ale po co?

REGGAE - słucham od...4 lat? tak około. W każdym razie polskie reggae i Boba. Kocham reggae, bo [może wydawać się to dziwne] dało mi trochę słońca w życiu. I nadal daje wśród tego zakurzonego świata, który ciągle obrasta w brud i technologię {zobaczycie, za 10 lat pokolenia już w ogóle przestaną wychodzić z domów.]. Tu zespoły mogłabym też wymieniać i wymieniać. Najbardziej lubię Bednarka, Bas Tajpana, Boba Marleya, Dreadsquad, NDK, East West Rockers, Gutka i paru innych.

RAP - rapem zaraziły mnie dwie moje kumpele, w tym jedna przyjaciółka. Słucham rapu już z 2-3 lata i w sumie polubiłam go bardzo. Słucham jedynie polskiego rapu, bo zagraniczny to chłam o dupach i cyckach. Eminem jedynie dobre piosenki pisze. Pih, Peja, Pezet, Huczuhucz, Donatan i wielu innych. Słoń, Chada. Po prostu lubię i koniec.
Pikej Krul!