Kreuz Mroczny Szermierz
Dołączył : 04/04/2013 Liczba postów : 8 GHOST : Kapitan Godność : Sergīus Gottfrīeda 'Kreuz' von Donowīts. Wzrost i waga : 187 cm | 79 kg Znaki szczególne : Tatuaże: Plecy - Czarny orzeł, tors - litera V. Aktualny wygląd : Micael: Biała koszula z podwiniętymi rękawami, czarne spodnie włożone w wysokie oficerki. Na dłoniach skórzane, gładkie rękawiczki. Gruby rzemień na szyi.
| Temat: Limbo Czw Kwi 04, 2013 7:47 pm | |
| Przedsionek piekielny stanowiący serce burdelu. Zaraz po krętych, niewartych uwagi korytarzach prowadzących do przybytku, główna sala spotkań, wyborów i idealne miejsce na spędzenie wolnego czasu, bynajmniej nie z ukochaną. Z prawej strony, feerią trunków i zakąsek pyszni się bar, z wdzięczną, neonową ozdobą nad kontuarem, która już każdemu stałemu bywalcowi zapadła w pamięć. Głosi ona kilkoma niezrozumiałymi znakami coś pokroju ‘płać i płacz’, zaś nienaprawiana od bardzo dawna, ma w zwyczaju mrugać i brzęczeć cichutko, czego nie idzie odnotować przy głośnej muzyce, kładącej się echem po całym limbo. Jest to pomieszczenie o budowie ludzkiego serca, przedzielone na 4 komory. Bar, a zarazem miejsce uiszczenia opłaty za wstęp i kupienie sobie na jedną noc dziwki odpowiada przedsionkowi komory prawej, z której ma się dostęp bezpośrednio pod sceny prawe, gdzie odbywają się główne przetargi o kurwy wszelakiego pochodzenia. Dużo miejsca, proste stoliki na dwa siedzenia i wielkie, obszerne sceny z kurtynami, za którymi kryje się życie menażerii burdelu. Można stąd jednak ciasnym przejściem okutym w grube zasłony dotrzeć do przedsionka lewego, który jest preludium dla komory bardziej drapieżnej, a jednocześnie zacisznej. Loże poukrywane po kątach kuszą miękkością skórzanych kanap, a podświetlane lekkim światłem sufity zdumiewają pomysłowością dekoratora, bowiem każdy kawałek pokryty jest freskiem. Zebrane w jedność tworzą wielkie dzieło zatytułowane pewnie ‘orgią bożą’. Sceny naznaczone szramami błyszczących rur przeznaczone są zarówno dla psów Cathousa jak i klientów, a umocowane na ścianach wielkie, mosiężne klatki trzymają w sobie nieraz skarby, które chciałoby się zagarnąć pod kołdrę.
By Foxy | |
|