Otchłań - czym i kim jest?

Z pewnością wielu zadaje sobie pytanie: „Co to Otchłań?”. Otóż, Otchłań ma w sumie dwa konkretne pojęcia.

Pierwszym jest rzecz jasna miejsce. Całkowita pustka. Miejsce tworzone przez ludzi — dla ludzi. Właśnie ta Otchłań nazywana jest potocznie „Drugim Światem”.
Drugim pojęciem jest natomiast... osoba. Ale nie była jaka! Mała dziewczynka, która wycierpiała o wiele więcej niż mogłoby się wydawać. Jej imię brzmi Alicja.

Otchłań jako miejsce nie ma konkretnej wielkości. Jest jak wszechświat. Nieskończona i niezbadana. Pierwszą wersją jest to, że wszystkie postaci, które tam mieszkają są stworzone przez ludzką wyobraźnię. To prawda. Drugim wariantem jest to, że Otchłań jest miejscem „po życiu”. Trafiają tu wszystkie zmarłe istoty, które powoli zamieniają się w część Drugiego Świata i tak też powstają Potwory. A wszystko to zależy od tego czy człowiek za życia był dobry, zły, jakie miał marzenia, cele, lęki. I to również jest prawdą. Krótko pisząc: Otchłań, powstała głównie dzięki ludzkim pragnieniom i obawom. Postaci tam to dawni ludzie, którzy po bardzo długim okresie czasu stali się tym czego najbardziej się bali, bądź (w przypadku, gdy strach był drugorzędny) czego najbardziej pragnęli.
A Otchłań jako osoba? Niewiele trzeba wyjaśniać, niemniej jednak Otchłań to mała, jedenastoletnia Alicja, o długich blond włosach. Dziewczynka nader wszystko bała się śmierci i tego czy istnieje coś takiego jak „życie po życiu”. Tej samej nocy została zamordowana, ale Los uratował ją i wtrącił do Nicości. Choć samotna była szczęśliwa, że jeszcze istnieje. Wkrótce jednak zaczęła doskwierać jej ta okropna pustka. I tak Los zlitował się nad nią po raz kolejny. Jeszcze tej samej nocy, do Drugiego Świata trafiło osiem dusz. I tak żyła Alicja, do czasu odnalezienia Krzywego Lustra. Po raz drugi trafiła do świata ludzi, gdzie uznana za czarownicę została skazana na spalenie na stosie. Alicja nie chciała umierać po raz drugi. I tu znów pojawił się litościwy Los. Dziewczynka rozsypała się na kawałeczki, które w formie czarnych kryształów trafiły szybko do Otchłani. Wszystkie osiem, prócz jednego, który został na Ziemi. I wszystkie znalazły nowych właścicieli. Mała Alicja zniknęła, ale nie zginęła.

Wielu już przestaje wierzyć w Alicję...
Otchłań się rozpada.
Dlaczego?